Tag: Kolumbia

  • Zapiski z Santa Marta

    Relacji z Kolumbii ciąg dalszy. Cały czas jestem w Santa Marta, (już tydzień i nawet nie zrobiłem nic w kierunku, żeby znaleźć się w Tyrona, linczujcie!) a nie wspomniałem jeszcze jak się tu znalazłem. Mianowicie przyjechałem z bakerpakerskiego Palomino, po jakichś 85 km względnie łatwej drogi, zakończonej pół godzinnym podjazdem i analogicznie 10 minutowym, perfekcyjnym…